Czy improwizacji można się nauczyć?
Artykuły

Czy improwizacji można się nauczyć?

Czy improwizacji można się nauczyć?

Dobrze pamiętam moje pierwsze spotkanie z muzyką improwizowaną. Byłem wtedy debiutantem na dość popularnych warsztatach muzycznych, gdzie Marek Raduli prowadził klasę gitary. Przez kilka dni tłumaczył zagadnienia harmonii i skal, które później wykorzystamy podczas wieczornych jam session i na koncercie finałowym. Szybko okazało się, że jestem najsłabszy w grupie – absolutnie nic nie wiedziałem, a specjalistyczna terminologia tylko dodawała mi dodatkowych kompleksów. Ale musiałeś sobie radzić.

Dlaczego o tym piszę? Cóż, jestem przekonany, że wiele osób, być może także i Wy, podejdzie do tego tematu ze sporym dystansem. Ten sceptycyzm wynika z dość powszechnego przekonania, że ​​sztuka improwizacji jest zarezerwowana dla niewielkiego odsetka wybitnych muzyków urodzonych pod szczęśliwą gwiazdą w nieparzystym tygodniu roku przestępnego. Tymczasem proponuję „wyłączyć” lub „wyłączyć” na chwilę swoje przekonania, podchodząc do tematu zupełnie na świeżo. Zacznijmy od podstaw…

IMPROWIZACJI NIE MOŻNA SIĘ NAUCZYĆ

Po takim wstępie taki nagłówek!? Tak, też jestem zaskoczony. Niemniej jednak bardzo ważne jest, abyśmy od samego początku wyjaśnili pewne kwestie. Moim zdaniem muzyka jest swego rodzaju pomostem pomiędzy światem materialnym a światem metafizycznym. Z jednej strony potrafimy racjonalnie i logicznie opisywać wszystkie zachodzące zjawiska, ubierając je w piękne i trudne słowa, z drugiej strony wiele rzeczy pozostaje tajemnicą, która zapewne na zawsze pozostanie bez odpowiedzi.

Nie można nauczyć się improwizacji, tak jak nie można na przykład pisać pięknych wierszy. Tak – istnieje szereg zasad opartych na analizie dzieł wielkich mistrzów, ale ślepe podążanie za nimi nie gwarantuje powstania arcydzieła. Dlatego nie każdy doktor polonisty będzie jednocześnie twórcą jak Adam Mickiewicz. Rolą współczesnego improwizatora jest dogłębne poznanie korzeni języka muzycznego, którym chce się posługiwać, a następnie przepuszczenie go przez filtr własnej indywidualności i emocjonalności. W pierwszym zadaniu pomogę Ci za chwilę, natomiast drugie to życiowa misja każdego muzyka. Jak powiedział Charlie Parker, naucz się zasad, łam je i ostatecznie zapomnij.

ZOSTAŃ PODRÓŻNIKIEM

Improwizacja przypomina trochę frywolną i spontaniczną podróż. Bez względu na to, dokąd się wybierasz, warto mieć przy sobie mapę. Tak można potraktować zasady improwizacji. Dzięki nim będziesz mógł zdefiniować grupę „poprawnych” dźwięków dla danego akordu lub progresji akordów (sekwencji). Taka wiedza pozwoli Ci nie tylko pozostać na właściwej ścieżce, ale także wrócić do niej w przypadku, gdy polecisz za daleko. Dodatkowo przy pomocy dobrej i szczegółowej mapy można łatwo zaplanować kilka wariantów wycieczki, które przełożone na dźwięki zaowocują większą ilością pomysłów na improwizację.

Każda, nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Jak to ująć?

SPRÓBUJ

Wiem, że czasami łatwo wpaść w pułapkę nadmiernego perfekcjonizmu, więc pamiętaj, że celem tego ćwiczenia nie jest udowodnienie światu, że narodził się nowy Jimmi Page. Spróbuj raczej doświadczyć tego, co się dzieje, zwracając uwagę na własne uczucia i emocje. Dla mnie ten pierwszy raz był absolutnie magiczny. Nie przegap tego!

Wcześniej pisałem o mapie, dziś jedną od nas dostaniesz. Wyznacza właściwe „ścieżki” dla podkładu, które znajdziesz poniżej. Twoim jedynym zadaniem jest eksperymentowanie. Jak?

Sprawdź mapę. Dziś nie będziemy używać żadnych specjalistycznych nazw ani terminów. Po prostu zaufaj – to dobre dźwięki. Najpierw graj w górę, potem w dół. Zadbaj o rytm i długość dźwięków. Rób to, aż przypomnisz sobie poniższy diagram.

Czy improwizacji można się nauczyć?

https://muzyczny.pl/portal/wp-content/uploads/2019/03/impro_cm_p1_gitara-tv.mp3

 

Powyższa tabulatura odpowiada podkładowi w przedziale czasowym 0:36-1:07.

Improwizować. Tylko. Odtwórz powyższe nuty w dowolnej kolejności, posłuchaj, jak współbrzmią z naszym podkładem. Z biegiem czasu spróbuj ułożyć je w jakieś muzyczne zdanie – zagraj kilka nut, a następnie oddziel je pauzą. Baw się tym procesem, to jest teraz najważniejsze.

https://muzyczny.pl/portal/wp-content/uploads/2019/03/impro_cm_p2_gitara-tv.mp3.mp3

 

Moim celem było zachęcenie Was do odkrycia wspaniałego świata improwizacji gitarowych. Wbrew powszechnemu przekonaniu ta umiejętność nie jest zarezerwowana tylko dla elity, a znakomita większość z nas może czerpać radość i przyjemność z jej uprawiania. Jeśli po przeczytaniu tego artykułu zdecydowałeś się spróbować, koniecznie napisz w komentarzach, jak Ci się poszło, a przede wszystkim – jak Ci się podobało. Powodzenia!

https://muzyczny.pl/portal/wp-content/uploads/2019/03/impro_cm_gitara-tv.mp3

Komentarze

To właśnie uważamy za improwizację? Idąc za czyimś śladem nigdy go nie wyprzedzisz… potrzebujesz lat praktyki, gry z dziesiątkami lepszych muzyków, żeby mieć warsztat, który pozwoli nam wydobyć to, co drzemie w nas na zewnątrz…

AL

Improwizacja to zestaw dopracowanych zagrywek, pasaży i „własnych patentów” z innymi przypadkowymi dźwiękami, które najczęściej podkreślają ważną składnię danego akordu (tercja, septyma, kwinta…).. Improwizacji można się nauczyć, jeśli spełnimy 2 warunki; 1. umiemy grać na instrumencie 2. czujemy potrzebę improwizacji

Rafal

Moim zdaniem każdy może nauczyć się improwizować. Improwizacja to sztuka przekazywania naszej interpretacji elementów, których się nauczyliśmy. Czasami jest to wypadek, ale jego podstawa leży u podstaw tego, co możemy zrobić. Jeśli więc ćwiczysz pentatoniki jak powyżej, będziesz mógł improwizować z takimi frazami. Jeśli natomiast masz szerszy wachlarz umiejętności, to wykorzystując to, co możesz, możesz improwizować, czyli przenieść się przez pryzmat własnej wiedzy, doświadczenia i emocji. Co mogę polecić? Ćwicz dużo i poprawnie różnych fraz za pomocą różnych technik. Jeśli nauczysz się podstaw, wybierz te, które najbardziej Ci się podobają i stwórz własny styl. Moim zdaniem jest to metoda improwizacji.

Bartek

Dodaj komentarz