Z historii bluesa: od plantacji do studia
4

Z historii bluesa: od plantacji do studia

Z historii bluesa: od plantacji do studiaBlues, jak wszystko, co odnosi oszałamiające sukcesy, od dziesięcioleci jest undergroundowym ruchem muzycznym. Jest to zrozumiałe, ponieważ białe społeczeństwo nie mogło zaakceptować muzyki Afroamerykanów pracujących na plantacjach i nawet jej słuchanie było dla nich wstydem.

Muzykę taką uznawano za radykalną, a nawet nawołującą do przemocy. Obłuda społeczeństwa zniknęła dopiero w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Historia bluesa, podobnie jak jego twórców, charakteryzuje się negatywnym i depresyjnym charakterem. I podobnie jak melancholia, blues jest prosty aż do geniuszu.

Wielu wykonawców aż do śmierci wykonywało ciężką pracę fizyczną; byli włóczęgami i wykonywali dorywcze prace. Dokładnie tak żyła większość czarnej ludności w Stanach Zjednoczonych na początku XX wieku. Do takich wolnych muzyków, którzy odcisnęli najjaśniejszy ślad w historii bluesa, zaliczają się Huddy „Leadbelly” Ledbetter i Blind Lemon Jefferson.

Muzyczne i techniczne cechy bluesa

Oprócz prostoty charakteru improwizatorów, którzy stworzyli ten ruch, blues nie jest muzycznie skomplikowany. Muzyka ta stanowi szkielet, na którym zdają się być zawieszone partie solowe innych instrumentów. W tym ostatnim słychać „dialog”: dźwięki zdają się odbijać od siebie echem. Podobną technikę widać zazwyczaj w tekstach bluesowych – wiersze skonstruowane są według struktury „pytanie – odpowiedź”.

Bez względu na to, jak prosty i improwizowany może się wydawać blues, ma on swoją własną teorię. Najczęściej forma kompozycji wynosi 12 taktów, jest to tzw.:

  • Cztery takty w harmonii tonicznej;
  • Dwie miary w subdominancie;
  • Dwie kostki w toniku;
  • Dwie miary w dominacji;
  • Dwie kostki w toniku.

Instrumentem używanym do wyrażania przygnębionego nastroju bluesa jest tradycyjnie gitara akustyczna. Naturalnie z biegiem czasu zespół zaczęto uzupełniać o perkusję i instrumenty klawiszowe. To dźwięk, który staje się znajomy dla uszu naszych współczesnych ludzi.

Należy pamiętać, że pracownikom afroamerykańskim czasami nie przeszkadzał brak instrumentów muzycznych (warunki na plantacjach), a bluesa po prostu śpiewano. Zamiast gry słychać jedynie rytmiczne okrzyki, podobne do tych wydawanych przez robotników na polu.

Blues we współczesnym świecie

Historia bluesa osiągnęła apogeum w połowie XX wieku, kiedy zmęczony świat czekał na coś nowego i niezwykłego. Właśnie wtedy wpadł do studia nagraniowego. Blues wywarł poważny wpływ na główne trendy popowe lat 70.: rock and roll, metal, jazz, reggae i pop.

Jednak znacznie wcześniej blues docenili kompozytorzy akademiccy tworzący muzykę klasyczną. Echa bluesa można na przykład usłyszeć w koncercie fortepianowym Maurice'a Ravela, a George Gershwin nazwał nawet jedno ze swoich dzieł na fortepian i orkiestrę „Błękitną Rapsodią”.

Blues przetrwał do dziś jako niezmienny, idealny i doskonały szablon. Jednak nadal jest dość aktualny i ma wielu zwolenników. Wciąż niesie ze sobą poważny ładunek duchowy: w nutach nawet najświeższych utworów słychać ciężar losu i niekończący się smutek, nawet jeśli język wierszy nie jest jasny. To właśnie jest niesamowite w muzyce bluesowej – rozmowa ze słuchaczem.

Dodaj komentarz