Wszystko zaczyna się w głowie
Artykuły

Wszystko zaczyna się w głowie

Problem zaczął się po 3 latach grania w lokalnym zespole undergroundowym. Chciałem więcej. Nadszedł czas nauki, nowe miasto, nowe możliwości – czas rozwoju. Znajomy opowiedział mi o wrocławskiej Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. On sam, o ile pamiętam, przez jakiś czas był w tej szkole. Pomyślałem – muszę spróbować, chociaż z jazzem nie miałem nic wspólnego. Ale czułem, że pozwoli mi to rozwijać się muzycznie. Ale jak objąć studia na Politechnice Wrocławskiej, szkole muzycznej, próbach, koncertach i jak zarabiać na zajęciach?

Należę do tej grupy ludzi, którzy są wiecznymi optymistami i widzą niemożliwe możliwe. Skupiłem się naiwnie na improwizacji, myśląc: „jakoś się uda”.

Niestety improwizacja się nie powiodła… Nie można było jednocześnie ciągnąć za ogon kilku srok. Nie było czasu, determinacji, dyscypliny, energii. W końcu byłam na pierwszym roku, imprezowałam, duże miasto, moje pierwsze lata poza domem – to nie mogło się wydarzyć. Wyszedłem z Politechniki po 1 semestrze, na szczęście muzyka zawsze była na pierwszym planie. Dzięki zrozumieniu i pomocy rodziców mogłem kontynuować naukę we wrocławskiej Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. Chciałem wrócić do college'u, ale wiedziałem, że teraz potrzebuję konkretnego planu. Udało się. Po wielu latach praktyki, łatwiejszych i trudniejszych momentach w życiu, po tysiącu rozmów ze znajomymi i po przeczytaniu kilkunastu książek na ten temat, udało mi się dowiedzieć, co wpływa na efektywność mojej pracy. Możliwe, że niektóre z moich wniosków przydadzą się również Tobie.

Najważniejszym wnioskiem, do jakiego doszedłem po wielu latach walki ze słabościami, jest to, że wszystko zaczyna się w naszej głowie. Dobrze to opisują słowa Alberta Einsteina:

Zasadniczych problemów naszego życia nie da się rozwiązać na tym samym poziomie myślenia, jakim byliśmy, gdy zostały stworzone.

Zatrzymaj się. Przeszłość nie jest już ważna, ucz się z niej (to twoje doświadczenie), ale nie pozwól, aby przejęła twoje życie i zajęła twoje myśli. Jesteś tu i teraz. Nie możesz już zmienić przeszłości, ale możesz zmienić przyszłość. Niech każdy dzień będzie początkiem czegoś nowego, nawet jeśli wczoraj był pełen trudnych chwil i problemów, które dotkliwie podcinają skrzydła. Daj sobie nową szansę. No dobrze, ale jak to się ma do muzyki?

Niezależnie od tego, czy zajmujesz się muzyką zawodowo, czy amatorsko, granie stawia przed Tobą wyzwania każdego dnia. Począwszy od kontaktu z samym instrumentem (ćwiczenia, próby, koncerty), poprzez relacje z innymi ludźmi (rodzina, inni muzycy, fani), następnie poprzez finansowanie naszej pasji (sprzęt, lekcje, warsztaty, sala prób), a skończywszy na funkcjonowaniu na rynku muzycznym (wydawnictwa, trasy koncertowe, kontrakty). Każdy z tych aspektów jest albo problemem (podejście pesymistyczne), albo wyzwaniem (podejście optymistyczne). Spraw, aby każdy problem był wyzwaniem, które każdego dnia przynosi Ci wiele nowych doświadczeń, bez względu na to, czy zakończy się sukcesem, czy nie.

Chcesz dużo grać, ale musisz pogodzić szkołę z muzyką? a może pracujesz zawodowo, ale czujesz potrzebę rozwoju muzycznego?

Na początku nie przejmuj się! Oczyść swój umysł ze słowa „musi”. Muzykę należy tworzyć z pasji, z potrzeby wyrażania siebie. Staraj się więc zwracać uwagę na te aspekty, zamiast myśleć: muszę ćwiczyć, muszę mieć całą wiedzę o muzyce, muszę być najlepszy technicznie. To tylko narzędzia do tworzenia, a nie cele same w sobie. Chcesz się bawić, chcesz mieć coś do powiedzenia, chcesz się wyrazić – i to jest cel.

Zaplanuj swój dzień Aby dobrze zacząć, potrzebujesz konkretnych celów. Celem może być np. skończenie szkoły ze striptizem i nagranie demo ze swoim zespołem.

Ok, co więc musi się stać, aby to się udało? W końcu muszę spędzać dużo czasu ucząc się i ćwicząc bas w domu i na próbach. Poza tym jakoś trzeba zarobić na studio, nowe smyczki i salę prób. 

Może wydawać się to przytłaczające, ale z drugiej strony można zrobić wszystko. Dobrze zaplanując swój czas, znajdziesz chwilę na naukę, ćwiczenia i wyjście z przyjaciółmi. Oto moja wskazówka, jak zacząć:

Przeanalizuj, co robisz w ciągu tygodnia, zapisując to w tabeli – bądź sumienny, wypisz wszystko. (szczególnie czas w sieci)

 

Zaznacz te czynności, które są kluczowe dla Twojego rozwoju, a innym kolorem te, które sprawiają, że tracisz dużo czasu, energii i są trywialne. (zielony – rozwojowy; szary – strata czasu; biały – obowiązki)

Teraz utwórz tę samą tabelę co poprzednio, ale bez tych zbędnych kroków. Znalazłem dużo wolnego czasu, prawda?

 

W tych miejscach zaplanuj minimum godzinę na ćwiczenie basu, ale także czas na odpoczynek, naukę, wyjście z przyjaciółmi czy uprawianie sportu.

Teraz spróbuj zrealizować ten plan. Od teraz!

Czasami to działa, a czasami nie. Nie martw się. Liczy się tu cierpliwość, determinacja i pewność siebie. Przekonasz się, jak taka organizacja pracy wpływa na Twoje wyniki. Możesz to modyfikować, sprawdzać na setki sposobów, ale zawsze warto mieć PLAN!

Przy okazji warto pomyśleć o planowaniu wydatków energetycznych i wpływie zdrowego stylu życia na realizację naszych wcześniej stworzonych założeń.

Zaplanuj swoją energię Ważnym czynnikiem jest odpowiednia dystrybucja Twojej energii. Rozmawiałem z różnymi muzykami o idealnym czasie na ćwiczenia techniczne i tworzenie muzyki. Uzgodniliśmy, że godziny przedpołudniowe to idealny czas na ćwiczenie techniki i teorii muzyki. To czas, kiedy możesz skupić się i rozwiązywać trudniejsze problemy. Godziny popołudniowe i wieczorne to czas, w którym jesteśmy bardziej kreatywni i kreatywni. łatwiej w tym czasie uwolnić umysł, kierować się intuicją i emocjami. Postaraj się uwzględnić to w swoim codziennym harmonogramie. Oczywiście nie musisz trzymać się tego planu sztywno, każdy może funkcjonować inaczej i jest to bardzo indywidualna sprawa, więc sprawdź, co Ci odpowiada.

Dla większości z nas istotnym problemem są czynności, które pochłaniają nasz czas i energię, zamiast nas relaksować. Internet, gry komputerowe, Facebook nie pozwolą na sensowny odpoczynek. Atakując Cię milionem informacji, powodują przeciążenie Twojego mózgu. Kiedy uczysz się, ćwiczysz lub pracujesz, skup się na tym. Wyłącz telefon, komputer i wszystko, co może Cię rozpraszać. Daj się pochłonąć jednej czynności.

W zdrowym ciele zdrowy duch.

Jak mówi mój ojciec, „wszystko jest w porządku, gdy zdrowie jest dobre”. Jesteśmy w stanie wiele zrobić, jeśli czujemy się dobrze. Ale kiedy nasze zdrowie się pogarsza, świat zmienia się o 180 stopni i nic więcej nie ma znaczenia. Oprócz zajęć, które pozwolą ci rozwijać się muzycznie lub w jakiejkolwiek innej dziedzinie, poświęć czas na utrzymanie formy i zdrowe życie. Większość moich znajomych zawodowo zajmujących się muzyką, regularnie uprawia sport i dba o dietę. W trasie jest to bardzo trudne i niestety często nierealne, dlatego warto znaleźć na to czas w swoim harmonogramie dnia.

Chcesz opowiedzieć światu coś poprzez muzykę – zorganizuj się i zrób to! Nie mów ani nie myśl, że coś jest nierzeczywiste. Każdy jest kowalem własnego losu, od Ciebie, od Twoich chęci, zaangażowania i determinacji zależy czy spełnisz swoje marzenia. Ja robię swoje, więc ty też możesz. Pracować!

Dodaj komentarz