Siergiej Pietrowicz Banewicz (Siergiej Banewicz) |
Kompozytorzy

Siergiej Pietrowicz Banewicz (Siergiej Banewicz) |

Siergiej Banewicz

Data urodzenia
02.12.1941
Zawód
komponować
Państwo
Rosja, ZSRR

Kompozytor Banevich poświęcił swój hojny i atrakcyjny talent dzieciom. Sam tak określa swoje zadanie: „Pisanie oper i operetek dla dzieci w oparciu o współczesne intonacje. Jednocześnie korzystaj z doświadczenia SS Prokofiewa, ale łącz jego podboje z muzyką współczesnego życia, czerpiąc z niej to, co najlepsze. Prace Banevicha wyróżniają się świeżymi intonacjami, oryginalnymi rozwiązaniami, szczerością i czystością, bystrym nastawieniem i dobrym humorem.

Siergiej Pietrowicz Banewicz urodził się 2 grudnia 1941 r. w mieście Ochańsk w obwodzie permskim, gdzie jego rodzina znalazła się podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Po powrocie rodziny do Leningradu chłopiec uczy się w regionalnej szkole muzycznej, a następnie w Szkole Muzycznej przy Konserwatorium w klasie kompozycji GI Ustwolskiej. W 1961 roku Banevich wstąpił na wydział kompozycji Konserwatorium Leningradzkiego, które ukończył w 1966 roku w klasie profesora OA Evlakhova. Przez następne dwa lata pełnił również funkcję asystenta.

Już od pierwszych kroków w działalności kompozytorskiej Banevich zwrócił się ku komponowaniu muzyki dla dzieci. Z wyjątkiem kantaty „Grenada” do wierszy M. Swietłowa, która stała się jego pracą dyplomową, cała jego muzyka skierowana jest do dzieci. Wśród jego dzieł znajdują się opery The Lonely Sail Whitens (1967) i Ferdinand the Magnificent (1974), opera kameralna How the Night Turned On (1970), opery radiowe Dawno, dawno temu Kolya, Forest Adventures oraz The Sun and Snow little mężczyzn”, operetka „Przygody Tomka Sawyera” (1971), operetka radiowa „O Toli, Tobolu, czasowniku nieuczonym i nie tylko”, muzyka do cykli audycji radiowych „Konserwatorium Guslina” i „Zaprasza Musicus”, cykle wokalne, pieśni na scenę dziecięcą, musical „Żegnaj, Arbacie” (1976), opera „Historia Kaia i Gerdy” (1979).

Czczony Artysta RFSRR (1982).

L. Micheeva, A. Orelovich

Dodaj komentarz